Nie istnieje dla mnie słowo kościół jako budynek i jako wspólnota, nie ma czegoś takiego. W mojej wierze jestem tylko ja i Bóg.
to co to za wiara? "moje pójście na łatwiznę"? Rozmawiasz z Bogiem, którego nakazów nie słuchasz ?
przy okazji zauważyłem, ze po pół roku od założenia tematu zmieniłeś zdanie co do przystąpienia do tego sakramentu
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Pół roku temu miałem iść do bierzmowania, ale niestety ksiądz nie wydał pozwolenia, bo rodzicom bardzo zależało żebym był bierzmowany, ale jak nie mogę być to nie mogę.
Htsz powiem ci tak, ważne żebym czuł że wierze, modlił się i żył zgodnie z dekalogiem, a w nim nie ma nic o chodzeniu do kościoła itp itd.
Htsz powiem ci tak, ważne żebym czuł że wierze, modlił się i żył zgodnie z dekalogiem, a w nim nie ma nic o chodzeniu do kościoła itp itd.
Wiara w Boga, o imieniu Jahwe wiąże się zasadniczo z Pismem Świętym. Jeżeli z Pisma wyciągasz sam dekalog, nie zrozumiesz nawet przyczyn jego powstania, ani rozwinięcia jego sensu. Dekalog, to ogólniki, które mają nas naprowadzać i przypominać, krótkie hasła, łatwe do zapamiętania, ale niosące w sobie praktycznie całe Pismo Święte [przez Jezusa jeszcze bardziej uproszczone do jednego, podwójnego przykazania miłości]. To dobrze, że wierzysz. Ale jeżeli wyciągasz z Pisma Świętego tylko kilka wersetów, to Twoja wiara w Jahwe jest wątpliwa. I nie mówię, że w nic nie wierzysz, tylko to Twoje bóstwo jest tylko Twoje [mam nadzieję, że da się to zrozumieć]. No chyba, że studiujesz Pismo Święte na własną rękę i z nich wyciągasz takie wnioski [ce według mnie byłoby dziwnymi wnioskami..], to wtedy przyznam, że wierzymy inaczej w tego samego Boga.
lapavlo [Usunięty]
Wysłany:
2010-03-14, 19:43
Jeżeli chodzi o pismo świętę, kiedyś przeczytałem do połowy, potem sobie odpuściłem.
Wiek: 31 Dołączyła: 31 Maj 2008 Posty: 156 Miasto: Zamość
Wysłany:
2010-03-14, 21:06
lapavlo napisał/a:
i żył zgodnie z dekalogiem, a w nim nie ma nic o chodzeniu do kościoła itp itd.
eee, pamiętaj, abyś dzień święty święcił? nie no, padłam ;c
Cytat
Trzecie przykazanie przypomina o obowiązku święcenia dni świętych, głównie niedzieli. Dzień ten ma być dniem szczególnego spotkania się z Chrystusem zmartwychwstałym, który jest realnie i prawdziwie obecny wśród nas w Najświętszym Sakramencie Eucharystii. Wierni są zatem zobowiązani do uczestniczenia we Mszy św. Mają też w tym dniu szczególnie pogłębiać swoją wiarę, nadzieję i miłość do Boga i do bliźnich. Niedziela ma być także dniem radości i wypoczynku w Panu, dla odzyskania sił, aby służyć przez cały tydzień Bogu i człowiekowi. Niedziela i dni świąteczne stwarzają okazję do pogłębiania więzów rodzinnych. Spotykanie się z Chrystusem zmartwychwstałem w Eucharystii powinno też pobudzać wiernych do okazywania miłosierdzia wszystkim biednym, opuszczonym i cierpiącym.
______________________________________________________ p o r t f o l i o
lapavlo [Usunięty]
Wysłany:
2010-03-14, 21:58
Dobra, bo jak ktoś wcześniej wspomniał ta dyskusja nie będzie miała końca. Uznajmy że nie jestem katolikiem czy tam chrześcijaninem, mam swoją wiarę w Boga inaczej go widzę niż reszta, codziennie się modle i to mi do szczęścia wystarcza, mam poczucie swojej wiary i to się dla mnie liczy. Koniec imprezy. Dobranoc
Wiek: 31 Dołączyła: 31 Maj 2008 Posty: 156 Miasto: Zamość
Wysłany:
2010-03-14, 22:17
aleee nie bulwersuj się tak. ja też postrzegam wiarę na swój sposób, ale muszę przyznać, że warto chodzić do kościoła i słuchać Słowa Bożego, bo czasami potrafi ono rozwiązać wiele problemów.
______________________________________________________ p o r t f o l i o
Ja chodziłem chyba pół roku + rekolekcje. Zrezygnowałem, bo chyba do tego nie dojrzałem. Mieliśmy z kolegą po 13 lat, a średnia wieku to była jakieś 21 lat...
Skończyłem na długo przed bierzmowaniem. Mimo że do niego przystąpiłem. Mało tego, zdałem wszystko jako jeden z najlepszych w grupie. Z religii (nie chwaląc się ) też miałem jedną z najlepszych ocen. Paradoks, czyż nie?
Nie jestem antyklerykałem. Uważam, że pastwienie się nad leżącym jest niegodne człowieka znającego swoją wartość. Cytując, "Jeśli istotą satanizmu jest walka z chrześcijaństwem, to uroczyście ogłaszam zgon jednego i drugiego."
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).