Nigdy nie paliłam i jestem z tego dumna
namawiam chłopaka do rzucenia i mamy zamiar stworzyć cykl na swoim blogu o zdrowym trybie życia bez papierosów.
13 września napisałam, że nie palę i namawiam do niepalenia.
10 dni później mój Tata zmarł na raka płuc. Palił.
Naprawdę, nie rozumiem co widzicie przyjemnego w papierosach.
Zaczęłam palić w wieku 17 lat i ciągnęło się to około 5 lat. Potem z dnia na dzień rzuciłam. Teraz zdarza mi się sporadycznie zapalić (może 2-3 razy w roku przeważnie do %).
Nie palę i bardzo odrzuca mnie zapach (smród) fajek. Do tego stopnia, że gdy ktoś idzie przede mną z papierosem, uciekam na drugą stronę ulicy. Na szczęście już nie jest się skazanym na tego typu sytuacje od momentu wprowadzenia zakazu.
Najbardziej jednak wkurza mnie chmura tytoniowego dymu przed uczelnią- mimo że nie palisz, bo nie chcesz śmierdzieć, to przechodzisz przez ten obłok (tam zazwyczaj stoi naprawdę sporo ludzi z fajkami) i... no... wszystko i tak zostaje na tobie.
Z resztą... zdecydowanie szkoda kasy
Po pierwszego papierosa sięgnąłem w wieku około lat 13, nie później. Od tamtego czasu miałem długie okresy palenia jaki i długie abstynencji. |Najdłużej otrzymałem się przez 7 lat w niepaleniu - obecnie od 1 grudnia 2012 roku. Nie korzystam z żadnych pomocy w tym celu, gum plastrów, tabletek e-papierosów, itp. Po prostu. Wystarczy od jutra nie palę. Tak już jestem skonstruowany
______________________________________________________ Miss Świata Balonów
Czy paliłem? Trochę tak, w końcu większość pisarzy i literatów pali, a blogowicz to taki pisarz XXI wieku, chciałem się wczuć, jak to jest. Poza tym oprócz wszelkich zdrowotnych kwestii rakotwórczych jest w paleniu pewne "dostojeństwo" jak ktoś siedzi i dmucha dymem.
Widzę, że niektózy chcą się zabrać za nawrócenie palaczy na ścieżkę zdrowia. Sam pracowałem w kiosku i widziałem ludzi, którzy kupowali dużo szlugów, a obok nich drugi klient "uuu, za tyle to można pęto kiełbasy kupić...". Wiem, że jak się widzi palacza, to chce się dla niego jak najlepiej i wynajduje różne sposoby, by rzucił palenie, ale wszystkie mogą być wręcz przeciwskuteczne, bo palacz nie dość że jest ubezwłasnowolniony przez nałóg, to jeszcze otoczenie go ubezwłasnowalnia, żeby go rzucił. Palaczowi chyba trzeba dać czas do namysłu, ja dałem go na razie tylko sobie i już nie palę.
Dostojnie, to sobie można fajeczkę pykać. Albo cygaro
Mi za to zawsze strasznie przeszkadzało, nawet kiedy sama paliłam, łażenie z papierosem po ulicy (o przystankach już nie wspominając). I to, że się mocno chce, nie jest argumentem - kupę też się czasami mocno chce, a nikt nie kuca nagle na środku chodnika i nie zaczyna jej robić (przynajmniej nikt normalny)
Imię: Daniel
Dołączył/a: 07 Lut 2014 Posty: 34 Miasto: Glasgow
Wysłany:
2014-02-07, 23:29
Pale od 17 roku życia, w wieku 16 lat miałem pierwszy raz przyjemność skosztowania tego wytworu. Jednak nie lubię, kiedy ktoś pali w miejscu publicznym, przy jedzenie, nadal nie lubię zapachu papierosów - co jest dziwne, a zwłaszcza jak ktoś jest nimi cały przesiąknięty. Nigdy nie palę w pomieszczeniu, palę zawsze w takim miejscu, co nikomu nie będzie przeszkadzać.
______________________________________________________ Zapraszam do czytania! Blog mlodego emigranta w Szkocji.
http://mdst-life.blogspot.com
sylwester001 Blogger.Klub
Dołączył/a: 07 Sie 2014 Posty: 17
Wysłany:
2014-08-11, 21:12
16 lat jak spróbowałem. 17 lat jak zacząłem regularnie palić. I tak mi zostało do dzisiaj.
7 lat. Ukradliśmy z kolegą paczkę fajek panu murarzowi i skoczyliśmy do lasu zacząć palić. Po wszystkim wpadliśmy na genialny pomysł, który polegał na wcieraniu szczawiu w ręce po każdym papierosie - coby nie śmierdzieć. Nie dość, że to nic nie dawało, bo i tak nas złapali, to jeszcze pomyliliśmy szczaw z mleczem.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).