Droga Frozen Lust, wcale nikogo nie uważam za kretyna, a jeśli przejrzysz wątek wstecz, to zauważysz, ze nie ja zacząłem wymyślać Bralczykowi (jeśli cofniesz się więcej, zauważysz,że sama zupełnie niesłusznie wytykałaś błędy zamtuzowi). Ja cenię wymianę zdań na forum, ale nie lubię tonu, jaki ty prezentujesz. Nie kwestionuję wcale wkładu Chomskiego do językoznawstwa - wystarczy odrobina dobrej woli, żeby to wyczytać z mojego wpisu. Chodziło mi tylko o to, ze nie trzeba być Chomskim żeby być uznanym - nie tylko w Polsce - językoznawcą.
Piatki na studiach gratuluję, ale to jeszcze nie świadczy o tym, że się masz "do czynienia z językoznawstwem angielskim", tym bardziej, że jak piszesz miało to miejsce parę lat temu.
I jeszcze jedno najważniejsze - nie robię przytyków innym tylko z tego powodu, ze - z racji zainteresowań czy wykształcenia - mają w danej dziedzinie mniejsza wiedzę. Gorzej jeśli ktoś kto nie ma kwalifikacji szydzi sobie i robi kpiny z przedmiotu mojego zainteresowania, bądź ludzi, których cenię jako autorytety w danej dziedzinie.
A zarzut, że założyłem "że skoro jesteś kobietą, to musisz mało wiedzieć o języku" jest absurdalny, bo twoja płeć nie ma tu nic do rzeczy. Tak się składa, ze jestem zdeklarowanym feministą, a moją mistrzynią w dziedzinie językoznawstwa jest kobieta .
Nie zamierzam dalej prowadzić na forum tej absurdalnej dyskusji, więc jeśli w dalszym ciągu chcesz ją kontynuować, to daj znać, a pokonwersujemy mailowo. A najlepiej przestańmy się już wzajemnie obrażać. Tymczasem serdecznie pozdrawiam
Aha, a Bralczyk organizuje pierwsze wirtualne dyktando przez GG - świetny sposób, by sprawdzić swoją ortografię. ja spróbuję
Zaproszone osoby: 12
Dołączyła: 15 Mar 2006 Posty: 834
Wysłany:
2007-08-29, 18:14
Jak się powołujesz na kogoś, to rób to w taki sposób by inni wiedzieli o kim mowa. Nie wiem na jakiej podstawie z góry założyłeś, że jakieś przywołane przez ciebie nazwisko sprawi, że wszyscy padną na kolana przed tym co ta osoba sobie głosi.
ps
galileoo napisał/a:
wcale nikogo nie uważam za kretyna
galileoo napisał/a:
nawet jeśli byłby światową naukową sławą, to myślę, że i tak nic by ci to nie pomogło
No przepraszam, a to była oczywiście niewinna uwaga? Ja tego tak nie odebrałam.
A co do forów (w pierwszym poscie) ja bym tego słwowa tak nie odminiła (z racji dziwnego brzmienia) i bardzo rzadko je widuje.
______________________________________________________ Cross me, and you'll soon discover that under this playful, girlish exterior beats the heart of a ruthless sadistic maniac :>
galileoo [Usunięty]
Wysłany:
2007-08-30, 10:21
no zgoda, może przegiąłem i za to przepraszam. Niemniej sądzę, że średnio wykształcony Polak powinien znać ważne dla kultury postacie, zwłaszcza jeśli jest humanistą (a ty, jak się zdaje studiowałaś anglistykę).
Cytat
A co do forów (w pierwszym poscie) ja bym tego słwowa tak nie odminiła (z racji dziwnego brzmienia) i bardzo rzadko je widuje.
No, akurat to, ze ty byś tego tak nie odmieniła jeszcze o niczym nie świadczy (co najwyżej o tobie)
Poza tym wybacz, ale nie chce mi się tej pyskówki kontynuować
Zaproszone osoby: 12
Dołączyła: 15 Mar 2006 Posty: 834
Wysłany:
2007-08-30, 13:01
galileoo napisał/a:
Niemniej sądzę, że średnio wykształcony Polak powinien znać ważne dla kultury postacie,
Nic nie powinien. To jest prywatna sprawa czy ktoś się tym interesuje czy nie. A anglistyka nie ma nic wspolnego z jezykiem polskim, nawet na gramatyce kontrastywnej nie padalo takie nazwisko, wiec nie mam zadnego obowiazku znac ta osobe, skoro nie ma nic wspolnego z tym czym akurat ja mialam do czynienia.
Mam tez wrazenie, ze przeceniasz status tego pana, to nazwisko mogą znac co najwyzej studenci polonistyki. W szkole sredniej o ile pamietam nie bylo zadnej wzmianki o profesorze Jakimstam (przepraszam, zapomnialam jak brzmialo jego nazwisko, a nie chce mi sie sprawdzac we wczesniejszych postach), a zapytaj sie kogokolwiek na tym forum, lub kogokolwiek kto studiowal cos innego niz polonistyke czy kojarzy tego profesora. Juz teraz moge przewidziec, ze wiekszosc odpowie iz nie ma pojecia kim ten czlowiek jest.
Odpowiedz mi tez, w jaki sposob ten pan jest wazny dla kultury? Nie jest na pewno tak znany jak Miodek, ktory prowadzi swoje programy telewizyjne. Jezeli nikt go nie zna blizej, to mial wplyw tylko w srodowisku naukowym. Przykro mi, ale taka jest prawda. Dopuszczam jednak do siebie, ze mial jakis przynajmniej niebezposredni wplyw na moja edukacje, jednak nie mam pojecia czego ten wplyw mogl dotyczyc. "Nauczanie" jezyka polskiego to zupelnie inna sprawa niz uczenie jezyka obcego.
galileoo napisał/a:
Poza tym wybacz, ale nie chce mi się tej pyskówki kontynuować
Skoro uwazasz ta dyskusje za pyskowke, to tylko swiadczy o tobie. Nie musiales wcale odpowiadac, wiec nie wiem po co sie powtarzasz. Ja uwazam to za wymiane zdan, a pyskowki to wygladaja zupelnie inaczej. Gdyby w moim odczuciu ta rozmowa byla pyskowką, to bym przestala tu pisac, bo nie chcialabym sie wdawac w dyskusje, z ktorych nic nie wychodzi.
______________________________________________________ Cross me, and you'll soon discover that under this playful, girlish exterior beats the heart of a ruthless sadistic maniac :>
galileoo [Usunięty]
Wysłany:
2007-08-30, 14:26
No wiec w mojej ocenie ta dyskusja nie prowadzi absolutnie do niczego. Chyba tylko do tego, ze chcesz odreagować urażoną dumę.
Oczywiście można uznać, że średnio wykształcony polak może nie mieć pojęcia kim są Grzegorzewski, Gieysztor, Burszta, Czapliński, Paradowska czy parę innych osób (żadna z nich nie jest polonistą). No nie musi, niech będzie, ale jak tak ma wyglądać intelektualna elita tego kraju, to żal ściska
A Bralczyk, no cóż. Jest jednak bardziej znany niż Miodek (aha, notabene, nie wykłada na polonistyce tylko na dziennikarstwie). No więc prowadzi audycję w telewizji, radiu, prowadzi bloga, pisuje do "Polityki". Naprawdę bardzo często wypowiada się w mediach - znacznie częściej niż Miodek, uwierz mi (bo ta "ojczyzna polszczyzna" to jednak była trochę żenująca)... Poza tym zajmuję się najpopularniejszym chyba nurtem w naukach o języku - język i media, język reklamy itp. I w tym charakterze często występuje w charakterze eksperta. A w szkole średniej, chodź nie wiem do jakiej chodziłaś, to nazwisko pojawiało się nawet w podręczniku.
Cytat
nie bylo zadnej wzmianki o profesorze Jakimstam
A to już uznaję za wyraz lekceważenia.
zamtuz [Usunięty]
Wysłany:
2007-08-30, 18:00
Frozen Lust napisał/a:
Mam tez wrazenie, ze przeceniasz status tego pana
Uczciwie muszę przyznać, że to jednak ty go nie doceniasz. Ja, choć z polonistyką wspólnego nic nie mam, to Pana Bralczyka kojarzę dość dobrze, choćby z jego audycji (bardzo ciekawych) "Słowo o słowie" w radiu
Frozen Lust napisał/a:
Juz teraz moge przewidziec, ze wiekszosc odpowie iz nie ma pojecia kim ten czlowiek jest.
Dla większości wymieniane przez was nazwiska na serio nic nie mówią i nie będą mówić, bo i po co się w nie tutaj wgłębiać ? to nie temat "ojczyzna polszczyzna"
i lepiej się zająć sposobem na poprawienie świadomości używania narzędzi typu słownik ortograficzny czy chociażby wspominane dodatki do przeglądarek.
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Wiek: 36 Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2978 Miasto: Wrocław
Wysłany:
2007-09-02, 19:39
Czas futurystów już dawno minął, a zwykli śmiertelnicy powinni uczyć się POLSKIEJ ORTOGRAFII, a nie opierać się na jakichś autorytetach, którzy tak naprawdę pisownię polską mają w jednym, małym paluszku. Pisać powinniśmy poprawnie i nikt nie ma prawa do kaleczenia naszego ojczystego języka.
A takie przeglądarki, które poprawiają pisownię to świetna sprawa. A jak już ktoś takiego bajeru nie posiada i posiadać nie chce to niech po prostu w razie jakicholwiek wątpliwości zagląda do słownika. To naprawdę nie boli i nie zajmuje dużo czasu... (chyba, że ktoś nie zna kolejności alfabetu, to już gorzej ). A jeśli ktoś jest ambitniejszy i chciałby trochę podszlifować swoją ortografię to powinien czytać bardzo dużo książek i inteligentnych czasopizm. Myślicie, że z czego wynika dysortografia? Najczęściej z lenistwa. I taki jest mój pogląd na to.
kazuyoshi78 [Usunięty]
Wysłany:
2007-09-03, 11:14
A co tam, na codzień mówię niepoprawnie, tj. nie polszczyzną literacką lecz jakąs niechlują gwarą warszawsko-mazowiecką, to chociaż pisać staram się po polsku a nie po mazowiecku
zamtuz [Usunięty]
Wysłany:
2007-09-03, 19:43
Htsz napisał/a:
a ja uważam, że odbiegacie mi tu od tematu
Prawda!
Htsz napisał/a:
i lepiej się zająć sposobem na poprawienie świadomości używania narzędzi typu słownik ortograficzny czy chociażby wspominane dodatki do przeglądarek.
Ja wolę jednak słownik, bo jak zabraknie przeglądarki, która podkreśla błędy, to będzie kiepsko...
A tak w ogóle, to uważam, że to dyktando na gg to dobry pomysł na promowanie ortografii w internecie. Co o tym myslicie?
kazuyoshi78 [Usunięty]
Wysłany:
2007-09-04, 12:55
Ale po co w zasadzie promować orfografię? Niech każdy pisze tak, jak lubi
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).