Wiek: 33 Dołączył/a: 22 Lut 2014 Posty: 161 Miasto: Polska
Wysłany:
2014-04-06, 20:10
Aleś się rozpisał Lukem
Jednak prawdę prawisz w tym co piszesz.
Do analogowej trzeba mieć łeb i doświadczenie, bo inaczej szybko można się zniechęcić.
Jak ktoś zaczyna to wystarczy mu taki za 100 Canona starszy model i klisza z Rossmana.
Zobaczyć czy go wkręci
Przymierzam się do zakupu swojej pierwszej lustrzanki. Jestem totalnym amatorem, nigdy wcześniej nie miałem styczności z aparatami. Aparat będę służył oczywiście do nauki i zdobywania praktyki. Wybór ma paść na Nikona D3200. Tutaj rodzi się pytanie. Czy to dobry wybór? Wydaje mi się, że w tej klasie cenowej jest to wybór całkiem rozsądny. Na jego korzyść przemawia również nagrywanie naprawdę dobrych filmów w rozdzielczości full HD (jest to dla mnie ważna funkcja) oraz wejście audio na mikrofon zewnętrzny. Mój budżet to ok. 1800 zł.
D3200 to dobry wybór? Doradzacie, odradzacie?
PS. Jeśli tak, to czy warto dopłacić kilka stówek i wziąć zestaw z obiektywem 18-105VR czy lepiej brać standardowe 18-55VR II?
Przymierzam się do zakupu swojej pierwszej lustrzanki. Jestem totalnym amatorem, nigdy wcześniej nie miałem styczności z aparatami. Aparat będę służył oczywiście do nauki i zdobywania praktyki. Wybór ma paść na Nikona D3200. Tutaj rodzi się pytanie. Czy to dobry wybór? Wydaje mi się, że w tej klasie cenowej jest to wybór całkiem rozsądny. Na jego korzyść przemawia również nagrywanie naprawdę dobrych filmów w rozdzielczości full HD (jest to dla mnie ważna funkcja) oraz wejście audio na mikrofon zewnętrzny. Mój budżet to ok. 1800 zł.
D3200 to dobry wybór? Doradzacie, odradzacie?
PS. Jeśli tak, to czy warto dopłacić kilka stówek i wziąć zestaw z obiektywem 18-105VR czy lepiej brać standardowe 18-55VR II?
Sam niedawno przechodziłem przez podobne problemy. Co prawda nie siedzę w ogóle w nikonach, ale zasady są niezmienne od zawsze niezależnie od marki.
Z zasady więcej szkła = lepiej.
Smutna prawda jest taka, że to nie body a szkło jest Twoją siłą - zaraz oczywiście za umiejętnościami. Możesz wydać 12000zł na body i używać szkła za 250zł i szału nie będzie (kompletnie odcinając się od umiejętności i magicznych amuletów). Natomiast jeżeli kupisz tanie body, niech to będzie nawet tani pentax i komplet dobrej jakości szkieł (+ oczywiście słoik, najlepszy po musztardzie, o ile ostra), to weźmiesz pana z pierwszym wymienionym zestawem na sucho.
(pamiętam jak na pokazie fireshow stał przede mną gość z zestawem o wartości całego pałacu w krakowie, sam jego statyw kosztował niewiele mniej od mojego aparatu. Koleś jednak chyba go skądś pożyczył, bo później jak się okazało - te zdjęcia były... beznadziejne, bo w ogóle nie miał pojęcia jak tego używać. Ostrość na pustkę, iso 12800 i krótki czas naświetlania. Dlaczego? Nie wiem. Nie mogę znaleźć jego zdjęć z imprezy, ale mam swoje. Nie jest idealne, bo dopiero zaczynałem. Na szczęście temat banalny, więc i tak miło popatrzeć - http://fc02.deviantart.ne...ted-d6fnv0e.jpg - zestaw za lekko ponad tysiaka - używany)
Oczywiście, warto brać tu pod uwagę kwestie awaryjności, ale w przypadku canonów z tego co wiem awaryjność nie jest zależna od półki cenowej, a od niektórych numerków - po prostu niektóre modele mają swoje fanaberie, dlatego zawsze polecam przeczytać ze dwie, 3 recki i poszukać ŻALI na forach dla danego modelu. Jeżeli jest ich (żali) dużo przy średniej i niskiej półce cenowej, to sprawdź starszy lub nowszy odpowiednik. Jeżeli są jakiekolwiek dla górnej półki, zrób j.w. (mamy mniej użytkowników dobrych ciałek).
Lepiej dopłacić kilka stówek i wziąć lepsze szkło... i najlepiej zaraz coś dokupić. Dwa dość uniwersalne szkła dadzą radę na początek. Apetyt rośnie w trakcie jedzenia. Jak czegoś nie będziesz mógł zrobić bo szkło Cię będzie ograniczać zaraz zaczniesz szukać rozwiązania
Warto kolekcjonować monety żeby je wydać na kilka podstawowych filtrów oraz na dobrą lampę (lampa nie jest wrogiem fotografa i można bić tych, którzy twierdzą inaczej [czyli tych, którzy nie potrafią z niej prawidłowo korzystać])
no i tyle ode mnie. Mam nadzieję, że bardziej doświadczeni będą bardziej pomocni
jak dopiero zaczynasz i nie bardzo wiesz jeszcze jak to sobie wszystko poukładać to ja bym wziął obiektyw 18-105 na twoim miejscu - czyli ten większy zoom. potem i tak go wymienisz na lepszy - albo stało-ogniskowy, albo zoom dobrej klasy. teraz będziesz miał więcej możliwości do sprawdzenia. popstrykasz, sam ocenisz w jakiej ogniskowej czujesz się najlepiej.
Opowiem Ci moją historię.
Kiedy postanowiłem kupić sobie pierwszą lustrzankę nie bardzo miałem pojęcia jak to tak naprawdę zrobić. co wybrać, co kupić tak, aby potem nie żałować. nie miałem przy tym pojęcia żadnego o takich zagadnieniach jak głębia ostrości, winietowanie, aberracje... Nie znałem zależności pomiędzy migawką i przysłoną, nie wiedziałem co to ekspozycja i jak ustawić manualnie czas i przysłonę żeby otrzymać to co zamierzam.
być może wiesz sporo więcej pomimo tego, że dopiero kupujesz sobie lustrzankę.
Ja tego nie wiedziałem.
Nie wiedziałem także, co tak naprawdę będę chciał fotografować. To znaczy miałem jakieś mgliste założenia, dotyczące bardzo szeroko rozumianej fotografii przyrodniczej, ale tak się składa, że fotografia przyrodnicza rozciąga się na bardzo szerokiej płaszczyźnie od mikroodległości aż po horyzont w nieskończoności...
Dlatego właśnie podjąłem błędne decyzje przy wyborze i kupnie pierwszej lustrzanki.
Wybór padł na canona - ale nie o marce tutaj teraz mowa. (z systemem canona związałem się od początku i uważam, że jest to świetny system. Nie mam zamiaru rezygnować z niego w przyszłości)
Chodzi o stopień zaawansowania mojej pierwszej lustrzanki.
Był to canon 30V. - wtedy nie było cyfrówek.
Jak każdy nieświadomy początkujący uważałem, że aparat to już prawie wszystko, dokupię jeszcze tylko jakiś obiektyw za parę złotych i będę robił zdjęcia...
Bardzo szybko okazało się, że jednak nie kupię obiektywu jakiego bym chciał za parę złotych...
Ale to jeszcze nie było takie bolesne, bo właściwie fotografowałem wszystko co popadnie - nie miałem jakichś sprecyzowanych zamiarów - to we mnie klarowało się całymi latami i właściwie to ten proces chyba ciągle jeszcze trwa - choć zwolnił prawie do zera.
Lustrzanka - to naprawdę bardzo precyzyjne narzędzie. żeby je okiełznać założyłem sobie zeszyt z ustawieniami na jakich wykonywałem zdjęcia. (dziś od tego jest EXIF). No i sporo czytałem bo naprawdę chciałem ogarnąć ekspozycję, głębię ostrości i te wszystkie terminy. Chciałem uwolnić się wreszcie od automatu i zrozumieć dlaczego ustawia f/4 a nie f/8, oraz dlaczego 1/125 a nie inaczej.
I kiedy wreszcie po 2, może 3 latach ogarnąłem sprawy na tyle aby przejść na film pozytywowy i naświetlać go bezbłędnie - zrozumiałem jedną sprawę bardzo dokładnie.
PRZEPŁACIŁEM KUPUJĄC CANONA 30V - bo nie umiałem go wykorzystać.
z mniej zaawansowanym canonem jaki wtedy był dostępny - modelem 300V nauczyłbym się dokładnie tyle samo.
Dlatego mogę powiedzieć wszystkim początkującym, żeby nie kupowali cudów na patyku za duże pieniądze - bo i tak nie wykorzystają sprzętu w pełni i na mniej zaawansowanym nauczą się dokładnie tyle samo. ponadto kiedy wreszcie ogarną swój sprzęt naprawdę dobrze okaże się, że posiadają już stary aparat bo na rynku są nowsze.
Lustrzanka - to aparat posiadający dwie cechy, których nie mają inne aparaty nie nazywające się lustrzankami.
1) Możliwość zmiany obiektywu
2) Możliwość pracy w pełnym manualu - czyli ustawienia czasu naświetlania, przysłony i czułości (ISO).
Jeśli Twoja nowa lustrzanka będzie dodatkowo wyposażona w trzecią:
3) Możliwość precyzyjnego pomiaru światła z małej powierzchni. (oznacza to pomiar skupiony lub punktowy - na początek lepszy skupiony) - a chyba wszystkie dzisiejsze mają takie funkcje pomiaru światła
to Twój nowy aparat w zupełności wystarczy do tego, aby w pełni pojąć ideę tworzenia obrazu przez aparat w najdrobniejszych szczegółach. Dzięki temu zrozumiesz i nauczysz się innych rzeczy, które w niedalekiej przyszłości pozwolą Ci zmienić aparat na dokładnie taki jaki potrzebujesz.
Jeśli wybór padł na Nikona - to najpewniej nie zawiedziesz się - to świetna marka, świetny system, który da Ci wręcz nieograniczone możliwości.
Teraz kup sobie coś w miarę niedrogiego, dobrą radę napisał kolega wyżej - jeśli już wybrałeś model, sprawdź jego słabe strony, wpisz np w wyszukiwarce "nikon d3200 problem" lub coś w tym stylu i bardzo szybko odnajdziesz interesujące informacje.
Nie ma sensu kupować najnowszych, najświeższych modeli - zaraz na samym początku, kiedy wychodzą na rynek. zawsze lepiej trochę poczekać. i cena trochę spadnie, i informacji w internecie będzie więcej na ich temat od samych użytkowników.
Obiektyw też wymienisz, kiedy tylko trochę się podszkolisz.
powodzonka więc życzę Tobie i wszystkim początkującym
pozdr
Ostatnio zmieniony przez marcinR 2015-04-08, 15:03, w całości zmieniany 1 raz
Kiedy postanowiłem kupić sobie pierwszą lustrzankę nie bardzo miałem pojęcia jak to tak naprawdę zrobić. co wybrać, co kupić tak, aby potem nie żałować. nie miałem przy tym pojęcia żadnego o takich zagadnieniach jak głębia ostrości, winietowanie, aberracje... Nie znałem zależności pomiędzy migawką i przysłoną, nie wiedziałem co to ekspozycja i jak ustawić manualnie czas i przysłonę żeby otrzymać to co zamierzam.
ja również się nie znałem na robieniu poprawnych zdjęć, ale miałem kilka modeli, z których chciałem wybrać ten idealny - padło na d80 - można nawet zobaczyć na pierwszej stronie tego wątku kiedy to było - o wyborze zadecydowała wizyta kolegi, który miał ten aparat wraz z kilkoma obiektywami. Po całym dniu zabawy wiedziałem, że jak finansowo się wyrobię, to właśnie takie coś kupię.
Może mogłem wybrać tańszy sprzęt do nauki, ale sprzęt mi służy do dzisiaj (po naprawieniu jednego problemu niecałe dwa lata temu [ERR80] - a wcześniej dokupieniu obiektywu 50mm), tylko już rzadko z niego korzystam. Rozkładając to na 7 lat wcale nie wyszło za drogo ;-P
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
kiedy ja kupowałem 30V to nikony miały literkę F z przodu;]
Zastanawiałem się pomiędzy nikonem F80 a canonem 30V. I byłem zdecydowany na nikona z tego co potrafię sobie przypomnieć ale nie pamiętam już co spowodowało/przeważyło o wyborze conona. Myślę jednak, że to mało istotne dla ogromnej większości użytkowników. Oba systemy są fenomenalne i dają ogromne możliwości. ale na pewno sony, pentax i inne nie wypadają gorzej.
To dobrze, że trafiłeś celnie w aparat za pierwszym razem.
Ja jednak widzę po sobie, że do tego co robiłem dawniej z tamtą wiedzą - zupełnie wystarczył by mi niższy model. Wtedy chciałem fotografować przyrodę, z naciskiem na dzikie zwierzęta i ptaki lecz nie potrafiłem zrobić zdjęcia sikorce. Nie wiedziałem jak się do tego zabrać i nawet pojedyncze pstryknięcie w miarę ostre z maleńkim zwierzakiem na zdjęciu było dużym sukcesem. I tak było przez wiele lat, kiedy uczyłem się przyrody, coraz więcej wymagałem od swojego sprzętu. Dziś nie wyobrażam sobie lustrzanki dla siebie o prędkości 3fps. to zdecydowanie za mało. Kilka punktów AF to też niewystarczająco i obowiązkowo AF musi pracować w trybie ciągłym. Pomiar światła matrycowy uważam za bezużyteczny w fotografii krajobrazu i w większości pozostałych przypadków. Jeśli robię krajobraz używam pomiaru skupionego lub punktowego. W pozostałych przypadkach tj. w fotografii przyrodniczej używam skupionego - który w połączeniu z długą ogniskową śmiało można traktować jak punktowy.
Dziś dokładnie wiem czego szukać i na co zwracać uwagę gdy kupuję aparat ale na początku o tym nie miałem pojęcia.
Aparatów w życiu człowiek kupi przynajmniej kilka i na ten pierwszy nie ma sensu wyrzucać zbyt wiele pieniędzy.
Takie jest moje zdanie;]
Ostatnio zmieniony przez marcinR 2015-03-24, 02:18, w całości zmieniany 1 raz
Masz rację, bo ja np. kupiłem lampę za 1000zł, której użyłem kilka razy na weselach u rodziny a większość czasu leżała w szafie. Dzięki temu doświadczeniu nie kupiłem kilka lat temu obiektywu 85mm, bo bym wydał 2000zł na coś co by leżało teraz obok lampy.
Na start rzeczywiście nie opłaca się wydawać fortuny, ale dużo/wiele to dla każdego będzie inna kwota.
marcinR napisał/a:
Oba systemy są fenomenalne i dają ogromne możliwości. ale na pewno sony, pentax i inne nie wypadają gorzej.
To dobrze, że trafiłeś celnie w aparat za pierwszym razem.
trafiłem, bo miałem okazję się nim pobawić dłużej niż w sklepie na kabelku przeciwkradzieżowym Znałem plusy i minusy, bo znajomy mi sporo opowiedział o tym jak mu się na nim pracuje. Widywałem też ten aparat u fotografów ślubnych a przecież zaliczany jest do amatorskich.
O wyborze systemu powinna decydować nasza wygoda, dlatego namawiam wszystkich do przetestowania kilku modeli przed zakupem. Ja wybrałem nikona, bo podobała mi się obsługa - większość rzeczy ustawiało się za pomocą przycisku i pokrętła.
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
O wyborze systemu powinna decydować nasza wygoda, dlatego namawiam wszystkich do przetestowania kilku modeli przed zakupem.
Dokładnie, poza tym warto też sprawdzić na co system pozwoli w przyszłości - czyli przeglądać nie tylko aparat jaki się chce kupić ale i wyposażenie do niego. Nie każdy może sobie pozwolić na kupno wszystkiego od razu, ale zawsze można przecież sprawdzić w internecie co będziemy mogli dokupić w przyszłości i czy w ogóle będziemy sobie mogli pozwolić kiedykolwiek na to a jeśli nie to czy są tańsze odpowiedniki tego sprzętu.
nie przejmowałbym się natomiast rozdzielczością matrycy czy poziomem szumów jako początkujący. To są tylko chwyty reklamowe, które mają przekonać do wyboru i kupna produktu.
Zgadzam się z tym, że jeśli na początku trudno jest nam określić co właściwie będziemy fotografować, to nie ma sensu inwestować dużo pieniędzy w aparaty z wyższej półki albo dopiero co wypuszczone modele. Jak kupowałam swoje pierwsze lustro to też nie miałam zbyt dużego pojęcia o dobieraniu wszystkich ustawień, wszystko przyszło z czasem, wiele mnie ta pucha nauczyła, ale w związku z tym, że fotografuję dość konkretny temat, to aparat dość szybko zaczął mnie ograniczać. Na początku zaczęłam inwestować w szkła, ale w końcu po ponad 5 latach przyszedł czas na nowy korpus. Na razie jestem bardzo zadowolona i znowu rozglądam się za szkiełkami.
A co do guziczków, czy aparat dobrze leży w ręce itd. to ja w ogóle się tym nie kierowałam. Moja pierwsza lustrzanka jest dość mała, plastikowa, ale totalnie mi to nie przeszkadzało. Bardzo intuicyjnie jej się używało. Teraz mam bardziej pancerny korpus, który waży 2x tyle co poprzednik, włącznik jest po przeciwnej stronie i zamiast guziczków pokrętło. Dziwnie było się przestawić (przez guziczki, gabarytów jakoś nie odczułam), a to przecież ten sam system . Mimo to, dość szybko się przyzwyczaiłam. W ramach ciekawostki przyrodniczej dodam tylko, że jak biorę teraz do ręki ten starszy plastik, to czuć różnicę, oj czuć... I jeśli ktoś wcześniej pracował na większym, pancernym body, to nie dziwię się, że korzystanie z bardziej plastikowego może budzić niekoniecznie pozytywne emocje.
A co do guziczków, czy aparat dobrze leży w ręce itd. to ja w ogóle się tym nie kierowałam
oczywiście ja też nie.
I na samym początku naprawdę nic mi nie przeszkadzało.
Z czasem jednak spotkałem się z sytuacjami, w których ciężko mi było fotografować. Po przemyśleniu na spokojnie już w domu zaczęło mi się klarować jak powinienem ustawić swój aparat i jakie funkcje na wierzchu by mi się przydały. Obecnie przykładam do tego dużą wagę, i dla mnie ma ogromne znaczenie możliwość podglądu ekspozycji w kciuku, czy odpalenie stabilizacji bez AF czy wiele innych rzeczy.
Ale do takich niuansów dochodzi się z czasem.
Każdy odkrywa swoje własne potrzeby w czasie fotografowania. Początkujący fotograf nie jest w stanie powiedzieć co byłoby dla niego lepsze dopóki tego nie spróbuje. Z resztą tą zasadę odnieść można z powodzeniem do wszystkiego co się robi.
pzdr
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).