Napisy. Lektor przeszkadza mi w słuchaniu, dubbing odchodzi od formy dzieła - głosy postaci i tak dalej też mają znaczenie. A napisy dodatkowo uczą języka. Po jakimś czasie człowiek się tak przyzwyczaja, że nawet ich nie zauważa, a przyswaja.
______________________________________________________ Zapraszam serdecznie na blog Kag in Books jak i na fanpage o tej samej nazwie. Piszemy o książkach, recenzujemy je, publikujemy własną twórczość i współpracujemy z wydawnictwami.
Blog: http://www.kaginbooks.blogspot.com/
Fanpage: https://www.facebook.com/kaginbox/
Dołączył/a: 10 Mar 2016 Posty: 6 Miasto: Bydgoszcz
Wysłany:
2016-12-09, 17:10
Głównie napisy, chociaż są sytuacje że oglądam coś przy okazji (głównie słuchając, obraz włączam co kilka minut lub jak coś się dzieje), więc wtedy potrzebny jest lektor. Dzisiaj wszystkie platformy typu Netflix czy HBO GO pozwalają na szybkie przełączanie się między napisami, a lektorem (o ile jest dostępny lektor). Dubbing tylko w filmach animowanych typu Shrek
Ostatnio pojawiła się taka seria MARS produkcji National Geographic. Z lektorem właśnie. O ile jego głos pasuje do serii dokumentalnych i do wstawek z roku 2016 w tej, to dialogi czytane w taki sposób strasznie irytują. Na odtwarzaczu zacząłem włączać prędkość 1.12x żeby jakoś przełknąć =,=
Jeżeli nasze posty pomogły rozwiązać Twoje problemy możesz odwdzięczyć się, udostępniając link do tego forum na swoim blogu, fanpejdżu lub stronie!
Nie zapomnij kliknąćlubię to!na facebooku.
Wszystko oglądam z napisami. Gram też, w większości. Jedynymi wyjątkami są takie gry jak Gothic, bądź Wiedźmin. Ostatnio korci mnie, żeby spróbować z angielskimi, żeby nieco podreperować język, ale tak się zbieram i zbieram.
Momenty, kiedy zdecyduję się oglądać coś z lektorem, to gdy moja dziewczyna mnie przebłaga, bo nie nadąża z czytaniem.
W przypadku filmów mogą być napisy
W serialach, o ile są po angielsku, może być w oryginale bez żadnego tłumaczenia
Animacjom wybaczam dubbing, nawet słaby
Lektora unikam, jak ognia
Nie znoszę dubbingu, lektor może być, ale najczęściej oglądam z napisami. Od czasu do czasu lubię ustawić je po angielsku, mam wtedy możliwość więcej się nauczyć.
Zdecydowanie napisy! Dawniej lubiłam lektora, bo to takie wygodne, jednak po jakimś czasie zaczął mi przeszkadzać dodatkowy głos. Napisy nie tylko uczą angielskiego, ale też sprawiają, że trzeba bardziej skupić się na filmie. I lektor jest czasem strasznie źle przetłumaczony, co jest już trudniej wyłapać. Przy napisach od razu widać, gdy bohater coś mówi, a inaczej jest to przetłumaczone.
______________________________________________________ Przyjaźń rodzi się w momencie, gdy jedna osoba mówi do drugiej: "Co? Ty też? Myślałem, że tylko ja".
Clive Staples Lewis – Cztery miłości
a inne japońskie filmy z napisami, zawsze zapamiętuje się coś z języka
To w sumie prawda. Ale jakby nie patrzeć z lektorem też coś zapamiętujesz. Moja koleżanka się dość sporo hiszpańskiego nauczyła oglądając te wszystkie telenowele brazylijskie...
Ale jak jestem zmęczona, to trudno słuchać co mówią. Wtedy wolę dubbing.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).