ja polecam Vichy Dermablend, jest drogi ale baaaaaaaaaardzo wydajny, przy nieoszczędnym używaniu mam go juz 4 miesiące ale niestety juz sie konczy:(
bardzo dobrze kryje, wczesniej mialam maxfactora lasting performance i tez byl niezly ale ten z vichy lepszy:)
Imię: Asia Pomogła: 39 razy Wiek: 36 Dołączyła: 21 Wrz 2007 Posty: 1500 Miasto: Warszawa
Wysłany:
2009-12-22, 15:50
Inez napisał/a:
Z tego co wiem to ten podkład cholernie zatyka pory. To prawda?
prawda. podkradałam go kiedyś siostrze... tragedia jakaś. on dobrze kryje, ale jest wyjątkowo ciężki. nadaje się dla kobiet z naprawdę dużymi problemami skórnymi, którym już w sumie wszystko jedno aby wyglądać tylko dobrze.
______________________________________________________ teraz ja jestem sprite, a ty pragnienie
Pomogła: 1 raz Wiek: 33 Dołączyła: 08 Maj 2009 Posty: 245
Wysłany:
2010-02-27, 13:58
Ostatnio zachęcona komentarzami na wizażu i opinią koleżanki kupiłam Revlon ColorStay. Mam niestety bardzo mieszane uczucia. Plusem na pewno jest to, że można do woli przebierać w kolorach i znalazłam odpowiedni dla mnie. Na pewno mocno kryje i matuje, śmiem twierdzić, że nawet za mocno.;p Do tego ciężko się rozprowadza, a po chwili tak jakby zastyga i jest nie do zdarcia.; D
______________________________________________________ Ale on zmartwychwstał i wiedział o tym, czuł to całym swym odnowionym jestestwem,
a ona – ona żyła przecież tylko jego życiem.
Pomogła: 12 razy Wiek: 36 Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2978 Miasto: Wrocław
Wysłany:
2010-02-27, 15:07
Laleczka napisał/a:
a po chwili tak jakby zastyga i jest nie do zdarcia.; D
No właśnie, pojawia się więc pytanie czy potrzebujemy AŻ takiego krycia i AŻ takiego matu i AŻ tak szybkiego zastygania? Skrajności w obie strony są złe. Nie każdy musi używać takich mocnych podkładów. A jak widzę laski, które nie mają praktycznie w ogóle problemów skórnych i nie potrzebują specjalnego krycia, i mimo wszystko używają jakichś np. Max Factorów czy Revlonów to sama im się dziwię... Przecież to kurewstwo zatyka pory jak jasna cholera. Nie wiem jak Revlon, ale Max Factor (nie pamiętam dokładnej nazwy) niestety tak.
Ale słyszałam, że teraz zrobili Revlon Photo Ready i podobno jest lżejszy od tego, który cieszy się taką popularnością.
Ja z kolei używałam tego z Soraya, tego w czarnej buteleczce z pompką i dopiero po jakimś czasie zdałam sobie sprawe, że jak na moje potrzeby był naprawdę świetny i jeśli znajdę go w promocji to na pewno kupię . Aktualnie jeszcze mam Maybelline Minerals, ale wersję sprowadzoną z USA. Co prawda buteleczka jest plastikowa i nie ma pompki ale za to kolor lepszy i faktor zamiast 15 jest 18.
Pomogła: 12 razy Wiek: 36 Dołączyła: 03 Maj 2006 Posty: 2978 Miasto: Wrocław
Wysłany:
2010-02-27, 15:21
Rododendron napisał/a:
A zastanawiam się teraz nad firmą Bourjois. Niestety ciężko to u mnie dostać, ale od czego jest internet
Jakościowo nie są aż tak dobre. Szczerze mówiąc lepiej kupić coś tańszego a jakość będzie podobna. Oczywiście są niezłe, ale jak dla mnie to płacenie za markę. Możesz się pokusić jak znajdziesz na necie coś tańszego ale dawać 60 zł. za zwykły podkład to lekkie przegięcie moim zdaniem.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).