kaslava Blogger.Klub
Dołączyła: 25 Maj 2015 Posty: 16
Wysłany:
2015-05-27, 17:58
Ja mam wiecznie problem dogadać się z mężem w tej kwestii. Mąż tylko i wyłącznie lektor. Nie umie skupić się na oglądaniu i czytaniu. Ja z kolei uwielbiam filmy z napisami. Zawsze to podszkolę język, a jak się wciągnę to nawet nie zwracam uwagi na to, że czytam i mam wrażenie, że oglądam z lektorem.
Ja zdecydowanie preferuję napisy. Często łapię się na tym, że czytam tylko te fragmenty w których dialog jest dla mnie niezrozumiały.Jak już kilka osób wspomniało jest to świetny sposób na podszkolenie języka
Ja mam wiecznie problem dogadać się z mężem w tej kwestii. Mąż tylko i wyłącznie lektor. Nie umie skupić się na oglądaniu i czytaniu. Ja z kolei uwielbiam filmy z napisami. Zawsze to podszkolę język, a jak się wciągnę to nawet nie zwracam uwagi na to, że czytam i mam wrażenie, że oglądam z lektorem.
mam to samo! chłopak nie jest w stanie skupić się na jednoczesnym oglądaniu i czytaniu, ja z kolei nie znoszę lektora (o dubbingu już nie wspominając), bo mam wrażenie, że tłumaczenie zawsze jest uboższe, pomija niektóre rzeczy i tak naprawdę zabija liczne smaczki, choćby zagłusza zmiany tonu itp. zazwyczaj więc wspólnie oglądamy filmy z lektorem a jeśli z lektorem nie są dostępne to z napisami, sama zawsze z napisami.
Imię: Dorota Pomogła: 1 raz Wiek: 29 Dołączyła: 05 Wrz 2015 Posty: 47 Miasto: Warszawa
Wysłany:
2015-09-08, 20:22
Napisy tylko i wyłącznie Cokolwiek z lektorem/dubbingiem wyłączam automatycznie. Przy czym jak chodziłam z rodzicami do kina na filmy Marvela to ciągle pojawiało się zdziwienie, że czemu muszą czytać. Potem wychodzi na to, że oni nie wyrabiają z czytaniem a ja napisów nie czytam wcale.
TourAndClimb WordPress.Klub
Imię: Aga i Tomek
Dołączył/a: 09 Maj 2015 Posty: 71 Miasto: Gdańsk
Wysłany:
2015-09-10, 19:28
jeśli chodzi o filmy po angielsku to u mnie ani lektor, ani dubbing, ani napisy tylko w oryginale. Inne języki to z napisami
Tylko i wyłącznie wersja oryginalna (z napisami lub bez), w innym wypadku nie warto nawet telewizora włączać. Jaki jest sens oglądania filmu, w którym jeden aktor rusza ustami, a drugi podkłada głos?
Wiek: 33 Dołączyła: 18 Sie 2015 Posty: 65 Miasto: Warszawa
Wysłany:
2015-10-05, 09:36
Jeśli film jest w języku, który rozumiem średnio albo w ogóle (czytaj - w innym niż polski i angielski), to włączam napisy - najchętniej angielskie, a jak nie chce mi się szukać to polskie. Filmy po angielsku oglądam w większości przypadków w oryginale. Rodzimym tłumaczeniem posiłkuje się wtedy tylko w przypadku, gdy bohaterowie mówią nieznanym mi slangiem albo mam problem z odszyfrowaniem ich wymowy (przez akcent, słaby dźwięk w filmie albo po prostu niewyraźną mowę aktorów). Lektor działa na mnie jak płachta na byka, a dobrze zrobiony dubbing toleruję tylko przy niektórych animacjach.
______________________________________________________ OGIEŃ W USZACH - blog muzyczny. Rock, metal, folk, alternatywa.
Od zawsze wolałem napisy. Raz, że dzięki temu szkolimy warsztat i osłuchujemy się z językiem, a dwa, jeśli mamy do czynienia z komedią opierającą się na grze słownej, lektor nie jest w stanie oddać komizmu sytuacji, przez co z bardzo dobrej produkcji możemy narazić się na okrutnego suchara.
Dubbing odpada, nie cierpię polskiego dubbingu. Lektor i napisy mogą być - tylko też zależy, jakie te napisy. Jeżeli tak niewyraźne, jak w piosenkach u Simpsonów na Fox Comedy, to ja już wolę lektora, przynajmniej zgłośnić można, bo z niewyraźną czcionką na ekranie już raczej nic nie zrobię.
Nie możesz pisać nowych tematów. Zobacz szczegły. Nie możesz odpowiadać w tematach. Zobacz szczegły. Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
ogromna baza motywów WP, podzielona na kategorie tematyczne. Proste, jednostronicowe wizytówki lub zaawansowane układy, także z funkcją sklepu internetowego (ecommerce).